W lesie pod Bochnią znajdują się zagadkowe obiekty betonowe, prawdopodobnie pochodzące z okresu II wojny światowej. Pięć identycznych obiektów nie przypomina znanych z okolic Bochni schronów niemieckich. Mają kształt prostopadłościanu z widoczną od góry szczeliną w kształcie litery L szerokości ok. 40 cm, rozszerzającą się przy wejściu.

Wejść do "schronu" można po kilku metalowych klamrach. Głębokość obiektów wynosi 2,1 m, długość 6,1 m, szerokość 2,30 m. Grubość stropu górnego - 30 cm. W każdym z obiektów widoczne są ślady metalowej prowadnicy po lewej, wewnętrznej stronie stropu. Część jest zalanych wodą wskutek zapchania wewnętrznego odpływu. W sąsiedztwie schronów widoczne są ślady okopów i stanowisk strzeleckich.

Kto i w jakim celu wybudował w trudno dostępnym terenie opisane wyżej obiekty? Niepewne przekazy ustne jako budowniczych podają Niemców, którzy w czasie okupacji siłami cywilów z Baudienstu stworzyli na skraju lasu poligon do ćwiczeń wojskowych. Mieli tam ćwiczyć strzelanie żołnierze wyruszający na front wschodni. Wg innej hipotezy Niemcy mieli tam testować nową amunicję z placówki badawczej w Kłaju.

Zdaniem znawców tematu, w zagadkowych dla nas schronach mogły być zamontowane ruchome tarcze strzeleckie, przesuwające się po owych metalowych prowadnicach. Zastanawiający jest jednak brak śladów po mocowaniach wielokrążków, odciągów i korby - windy. Schrony znajdują się w części lasu od strony Łapczycy.