Niezwykle barwną postacią w XVI-wiecznej Bochni był ksiądz Szymon Zacjusz. Propagator reformacji na Litwie i w Małopolsce, pisarz teologiczny, poeta i humanista, osiadł w Bochni i znalazł w solnym grodzie wielu zwolenników swoich poglądów. Jedni go przeklinali, inni darzyli szacunkiem za wiedzę i porywające kazania. Po śmierci pochowano go w ogrodzie własnego domu i z czasem zapomniano o nim i jego sprytnej konkubinie. Aż do 1956 r., kiedy przy ul. Białej zaczęto kopać fundamenty pod nowy dom...

Protestanci. Anonimowa rycina z XVII w.Urodził się ok. 1507 r. jako syn Marcina Żaka w Proszowicach, gdzie spędził lata swego dzieciństwa. W 1523 r. zapisał się na Akademię Krakowską, a trzy lata później uzyskał stopień bakałarza. Z tą uczelnią związany był przez następne lata jako ceniony wykładowca; jednocześnie kierował szkołą zamkową na Wawelu. Przejęty dziełami starożytnych i ludzi Odrodzenia, należał w Krakowie do grona znanych humanistów, wybijając się świetną znajomością greki, łaciny i hebrajszczyzny.

W 1537 r. przybył do Bochni i objął stanowisko pisarza sądowego. Władze Bochni, widząc jego wielką wiedzę i talent zaproponowały biskupowi jego kandydaturę na plebanię krzyżanowicką (w czasach staropolskich Krzyżanowice były własnością miasta Bochni). Objęcie probostwa w Krzyżanowicach zapewniło Zacjuszowi stabilizację materialną i możliwość studiowania teologii na uniwersytecie w Krakowie.

Kościół w Krzyżanowicach, gdzie Szymon Zacjusz był proboszczemJako proboszcz w Krzyżanowicach (był nim do 1556 r.) zetknął się z Katarzyną Przeklotówną, mieszczką bocheńską i kucharką, która szybko została jego konkubiną. Dla niej i nowego wyznania porzucił celibat i święcenia kapłańskie. Katarzyna, w przeciwieństwie do swojego Szymona, była bardzo zapobiegliwa i przedsiębiorcza. Zaradna Katarzyna zajmowała się jego sprawami gospodarczo-finansowymi dzięki czemu oboje zgromadzili w Bochni znaczący majątek (kamienica, dwa domy z zagrodą, kram solny w rynku), który zresztą z namową Katarzyny odziedziczyła ich córka Zofia. Zacjusz nie przywiązywał do tego większej uwagi, gdyż jego życie skupiło się na głoszeniu idei reformacyjnych - wyznania ewangelickiego, a później kalwińskiego.

Biblia BrzeskaPod koniec lat 40. XVI w. Szymon rozpoczął swą działalność reformacyjną w żupie bocheńskiej, głosząc kazania w kaplicy zamku żupnego za rządów żupnika Jana Lutomierskiego. Podobnie czynił w sąsiedniej Wieliczce. Po 1550 r. za swoją działalność został ekskomunikowany i ścigany karami kościelnymi schronił się ostatecznie u przywódcy reformacji litewskiej Mikołaja Radziwiłła Czarnego, pod którego wpływem przeszedł na wyznanie kalwińskie i zostając jednocześnie przełożonym jego kalwińskich zborów. W czasie swojego pobytu na Litwie miał łupić kościoły katolickie, a po powrocie do Bochni miał przywieźć ze sobą mnóstwo krzyży, kielichów, srebra i złota - o co go oskarżali niektórzy mieszczanie bocheńscy. Na synodzie pińczowskim w roku 1560 przeprowadził unię kościołów litewskich z małopolskimi. Był też jednym z autorów pierwszego tłumaczenia Pisma Świętego na język polski (tzw. "Biblia Brzeska"). W latach 1561-1570 był ministrem i seniorem zboru w Krakowie.

Po powrocie do Bochni zamieszkał w domu z zagrodą w sąsiedztwie średniowiecznej Bramy Krakowskiej. Miejscowi innowiercy, zwłaszcza reformacyjni urzędnicy żupy, zapraszali go z kazaniami do kaplicy zamku żupnego, gdzie miał być przywożony w ozdobnej kolasie podżupka Tomasza Wolskiego. Nabożeństwa w zamku żupnym miały gromadzić urzędników żupnych oraz szlachtę. Swoje nauki głosił też w kamienicy Andrzeja Wojnickiego, bachmistrza kopalni bocheńskiej oraz we własnej zagrodzie, gdzie słuchaczami byli liczni mieszczanie bocheńscy. W ogóle cieszył się w mieście dużym szacunkiem, choć ciągła się za nim sława łupieżcy kościołów litewskich. W ostatnich latach swego życia Zacjusz nie był tak aktywny jak wcześniej, prawdopodobnie cierpiał na jakąś chorobę nóg i miał trudności z poruszaniem się o czym świadczy fakt wożenia go kolasą oraz oględziny jego szczątków.

Szymon umarł w Bochni w 1576 r. Ponieważ w mieście nie było innowierczego cmentarza to nakazał się pochować w swojej zagrodzie pod orzechem. Obok niego pochowano później jego żonę Katarzynę i córkę Zofię. Któż by się spodziewał, że 380 lat później w czasie budowy nowego domu przy ul. Białej 23 natrafiono na ich szczątki i przeniesiono na cmentarz komunalny.

Ważniejsza literatura:

  • T. Wojciechowski, Reformacja w Bochni (cz. 1) [w:] Krakowski Rocznik Archiwalny, T. 15, 2009
  • I. Pajdak, Zamek żupny w Bochni, [w:] „Studia i Materiały do Dziejów Żup Solnych w Polsce” 8, 1979, s. 157-173
  • J. Flasza, Bochnia. Przewodnik po mieście, Bochnia 2005, s. 88