Kościół św. Leonarda w Lipnicy Murowanej

To niewątpliwie najpiękniejsza świątynia drewniana na ziemi bocheńskiej, wpisana w lipcu 2003 r. na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Wizyta w tym kościele o nieprzeciętnych wartościach historycznych i artystycznych, oryginalnej, starodawnej konstrukcji i urokliwym wnętrzu, dostarcza wszystkim zwiedzającym niezapomnianych przeżyć. Doceniają to zarówno mieszkańcy Bocheńszczyzny, jak i coraz liczniej odwiedzający Lipnicę turyści z kraju i ze świata.

Historia

Kościółek zbudowany został pod koniec XV wieku, z drzewa modrzewiowego, na miejscu starszego kościoła. Świadczy o tym m.in. wezwanie św. Leonarda, którego kult rozpowszechnił się w Małopolsce w XII-XIII w. oraz wzmianka w rejestrach świętopietrza o plebanie Hermanie, który w 1327 r. objął nowo fundowany kościół we Wsi Konrada (dzisiejsza Lipnica Dolna) - na terenie, której kościół Leonarda się znajdował. Z biegiem czasu parafia Wieś Konrada zanikła, a w XV w. słyszymy już o Lipnicy Dolnej jako przedmieściu ówczesnej Lipnicy Murowanej. Jak widać więc, obecna świątynia nie była kościołem parafialnym w mieście Lipnicy Murowanej (od 1363 r. jest nim kościół pod wezwaniem św. Andrzeja), a plebani lipniccy sprawowali w nim nabożeństwa tylko do połowy wieku XVI.
Pierwsza pewna wzmianka pisana o kościele św. Leonarda pochodzi z wizytacji biskupiej z 1570 r. Nieco późniejsza wizytacja z 1597 r. podaje, że kościół nie był konsekrowany i nie posiadał już żadnych sprzętów liturgicznych oprócz antypendium, kilku obrusów i pary lichtarzy. Konsekracji kościoła dokonano w 1610 r. Dzięki temu kościół zyskał nieco na znaczeniu i odprawiano w nim kilka razy w roku mszę św.

Szczęśliwie zniszczenia wojen szwedzkich ominęły kościół (w przeciwieństwie do kościoła parafialnego św. Andrzeja, który został spalony). Dzięki temu, przez jakiś czas w kościele przechowywano przeniesione sakramenty i sprawowano nabożeństwa. Już wtedy - a możliwe, że znacznie wcześniej - opiekę nad kościołem sprawował cech szewców. W drugiej połowie XVII w. oraz w roku 1710 przeprowadzono remonty. Podczas jednego z nich kościół został otoczony sobotami. W połowie XVIII w. świątynia przechodziła kolejny kryzys. Kościół wewnątrz był zaniedbany, brakowało sprzętów liturgicznych - nic też dziwnego, że ponownie zaniechano odprawiania w nim sakramentów i nabożeństw. W roku 1837 r. miał miejsce następny remont świątyni. Z tego czasu pochodzi portal zachodni. Wizytacje z II połowy XIX w. wspominają, że kościółek jest w dobrym stanie. W trakcie kolejnego remontu w latach 1915-1916 naprawiono soboty i odnowiono sygnaturkę i okna. W roku 1934 kościół św. Leonarda wraz z najbliższym otoczeniem i drzewami uznano za zabytek. Świątynia ta, kryjąca prochy rodziny Ledóchowskich, była świadkiem wielkiego wydarzenia 16 maja 1976 r., kiedy to podczas ogólnopolskich uroczystości pobeatyfikacyjnych Marii Teresy Ledóchowskiej, w jej sąsiedztwie zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy wiernych oraz wielu dostojników kościoła na czele z Prymasem Polski Stefanem Wyszyńskim i metropolitą krakowskim Karolem Wojtyłą - późniejszym papieżem Janem Pawłem II.

W lipcu 1997 r. potężna powódź zalała Lipnicę i położony tuż nad Uszwicą kościółek. Woda zniszczyła soboty, portal oraz wnętrza do wysokości ok. 80 cm. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu parafii, mieszkańców, historyków sztuki oraz pomocy Ministerstwa Kultury, już rok później udało się zniszczony kościół przywrócić do dawnej świetności

Architektura

Kościół jest budowlą orientowaną, wzniesioną z grubych bali modrzewiowych kładzionych na zrąb, łączonych na kwadratowy kryty czop. Przyciesie wykonano z drewna dębowego, a całość posadowiona została na kamiennym fundamencie. Korpus kościoła został otoczony w XVII w. dookolnie biegnącymi otwartymi sobotami (podcieniami), nadającymi bryle świątyni dodatkowego uroku. Dawniej takie soboty służyły zazwyczaj za miejsce noclegu dla wiernych przybywających z odległych stron na niedzielną mszę świętą. W przypadku jednak tego obiektu służyły raczej do przechowywania zmarłych (ubogich), których potem chowano na położonym obok cmentarzu. Kościół nakryty jest gontami i posiada stosunkowo skomplikowaną konstrukcję dachową, która nadaje budowli gotycki, strzelisty kształt. Na kalenicy dachu wznosi się barokowa wieżyczka z sygnaturką z 1689 r., która zastąpiła wcześniejszą gotycką, wzmiankowaną pod koniec XVI w. Do wnętrza świątyni prowadzi troje drzwi, ale czynne jest tylko jedno wejście od strony południowej, gdzie portal spięty został drewnianymi kołkami. Jego kształt określa się jako trójliść z oślim grzbietem. Wraz z otwarciem drzwi wyłania się surowe, proste, ale piękne i szlachetne wnętrze. Małe okienka wpuszczają niewiele światła, toteż w świątyni panuje półmrok, nastrój skupienia sprzyjający modlitwie jak i kontemplacji gotyckiego piękna.

Wystrój artystyczny

Wnętrze kościoła zachwyca zabytkami średniowiecznego malarstwa, rzeźby i rzemiosła. Na szczególną uwagę zasługuje Tryptyk (trójdzielny ołtarz z drewna) z 1500 r. przedstawiający św. Leonarda jako opata w otoczeniu św. Jerzego i św. Wawrzyńca. Na bocznych skrzydłach uwiecznione są sceny z życia opata oraz wyobrażenia świętych.

Tryptyki boczne przedstawiające adorację Dzieciątka Jezus oraz św. Mikołaja. Pierwszy z nich jest starszy - powstał ok. 1470 r. Drugi z lat 1520-1530 r. przedstawia sceny z życia św. Mikołaja w czasie uposażania trzech ubogich panien. Przez niektórych historyków uważany jest za najcenniejszy, gdyż miał go malować uczeń bądź ktoś z kręgu mistrza Jana Suessa z Kulmbachu. Niestety, bezcenne tryptyki zostały w 1992 r. skradzione. Odzyskano je, ale ze względów bezpieczeństwa umieszczono w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie. Stąd też to co dziś widzimy w kościele to tylko kopie oryginalnych dzieł.

Polichromie namalowane są na belkach ścian w XVI - XVIII w przedstawiające różnorodne sceny z życia religijnego. Z kolei Malowidła stropu nawy to malowidła patronowe o motywach roślinnych w tonacji zieleni, brązu, żółci i błękitu. Na malowidłach widniejących w ciągu galeryjki chóru, ówczesny artysta przedstawił w kolejnych scenach uproszczoną formę Dziesięciorga Przykazań Bożych, wierni mieli je zatem cały czas przed oczami, a przez to i w pamięci.

Barokowa ambona przedstawia czterech Ewangelistów.

Warto zwrócić też uwagę na Kamienną płytę na środku kościoła, pod którą znajduje się grób śp. Józefiny i Antoniego Ledóchowskich - rodziców błogosławionej Marii Teresy i świętej Urszuli. 

Ciekawostki

W gotyckim kościele świętego Leonarda w Lipnicy Murowanej znajduje się zagadkowy słup dębowy rzekomo z wizerunkiem słowiańskiego boga Światowida, podpierający ołtarz główny. Skąd się wziął pogański Światowid w chrześcijańskiej świątyni? Czy prawdą jest, że pochodzi on z istniejącej w Lipnicy gontyny pogańskiej lub świętego gaju?

Nad drzwiami pod chórem, na fotogramie, prezentowane są (niestety tylko w takiej postaci) organy będące od XVII na wyposażeniu kościoła. Jest to tak zwany pozytyw szkatulny, skrzynkowy instrument organowy, jeden z siedmiu w Polsce tego typu instrumentów czynnych, na których wykonywać można stosowną muzykę. 

W bezpośrednim sąsiedztwie kościoła znajduje się stary cmentarz założony w 1711 r., na którym zachowało się wiele cennych nagrobków z XIX w. z elementami vanitas (kościotrupa). 

Lipnicki kościół chętnie malowali bocheńscy malarze (S. Fischer, W. Kasprzyk, K. Gulik), a zwłaszcza zaprzyjaźniony z rodziną Polków Marcin Samlicki